Do: Pani Elżbieta Bieńkowska, Minister Rozwoju Regionalnego; Pan Maciej Nowicki, Minister Środowiska.

Stanowisko ws. programu budowy spalarni odpadów komunalnych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko

Niżej podpisani przedstawiciele pozarządowych organizacji ekologicznych wnoszą o wykreślenie z Listy projektów indywidualnych PO Infrastruktura i Środowisko projektowanych spalarni odpadów komunalnych oraz realokacji środków w kierunku segregacji odpadów i ich recyklingu.

Uzasadnienie

Na przygotowanej przez poprzedni rząd liście projektów indywidualnych PO Infrastruktura i Środowisko umieszczono dziewięć bardzo kosztownych projektów obejmujących zakłady termicznej utylizacji odpadów, o łącznym koszcie ponad 1 miliarda euro. Są to projekty:

1. Nr 291. Gospodarka odpadami komunalnymi w Łodzi - faza II (115 mln euro);

2. Nr 292. Program gospodarki odpadami komunalnymi w Krakowie (150 mln euro);

3. Nr 294. Rozwiązanie problemów gospodarki odpadami w Warszawie (148 mln euro);

4. Nr 301. Zintegrowany system gospodarki odpadami dla aglomeracji białostockiej (52 mln euro);

5. Nr 305. System gospodarki odpadami dla metropolii trójmiejskiej (150 mln euro);

6. Nr 310. System gospodarki odpadami aglomeracji śląskiej - budowa centrum zagospodarowania odpadów w Rudzie Śląskiej (150 mln euro);

7. Nr 311. System gospodarki odpadami aglomeracji śląskiej - budowa centrum zagospodarowania odpadów w Katowicach (150 mln euro);

8. Nr 310. System gospodarki odpadami dla miasta Poznania (58 mln euro);

9. Nr 324. Utworzenie sprawnego systemu gospodarki odpadami (Szczecin - 80 mln euro).

Powyższy program budowy spalarni odpadów komunalnych budzi nasz zdecydowany sprzeciw gdyż:

1. Program ten pochłonie ponad połowę środków dostępnych na duże projekty w zakresie gospodarki odpadami - łączny planowany koszt projektów uwzględniających termiczną utylizację odpadów to 1053 mln euro spośród 1907 mln euro na wszystkie duże projekty w sektorze gospodarki odpadami komunalnymi (bez rekultywacji i ochrony wybrzeża), czyli aż 55%. Jest to sprzeczne z ustawową hierarchią postępowania z odpadami, zgodnie z którą odzysk termiczny powinien stanowić jedną z najmniej preferowanych metod postępowania z odpadami. Taka alokacja środków dziwi, biorąc pod uwagę niski poziom rozwoju systemów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych i ich recyklingu w Polsce. W 2004 roku jedynie 2.5% odpadów komunalnych zostało zebranych w sposób selektywny (Krajowy Plan Gospodarki Odpadami 2010, Warszawa 2006).

2. Wdrożenie programu budowy spalarni zahamuje rozwój systemów selektywnej zbiórki odpadów oraz recyklingu w miastach, gdzie przewidziane są te zakłady. Wynika to z dwóch przyczyn; po pierwsze spalarnie odpadów to systemy o niezmiennej przepustowości, co oznacza, że raz wybudowane wymagać będą stałego dopływu danej ilości odpadów przez następne dekady. W przypadku wielu z powyższych projektów planowane jest spalanie większości odpadów wytwarzanych w obrębie danego miasta i jego okolic. Oznacza to, że rozwijanie recyklingu na tych terenach będzie utrudnione, a odpady trafiać będą do spalarni. Po drugie, technologia spalania odpadów konkuruje o pewne rodzaje odpadów z przemysłem recyklerskim, chodzi tu głównie o plastik oraz papier. Tak więc wybudowanie zakładów termicznej utylizacji odpadów może skutecznie zahamować recykling plastiku i papieru w obrębie wspomnianych miast i ich okolic.

3. Dziwi więc, dlaczego w ramach funduszy unijnych promowane są technologie droższe i bardziej szkodliwe dla środowiska, jakim jest spalanie, kosztem technologii tańszych - recyklingu. Już obecnie przewiduje się (Ocena proponowanych zmian prawa w gospodarce odpadami - stanowisko izb gospodarczych i stowarzyszeń branżowych, Warszawa, grudzień 2007), iż w najbliższych latach wystąpi deficyt w zakresie ilości odpadów poddawanych recyklingowi, jeśli poziom finansowania selektywnej zbiórki i segregacji odpadów nie ulegnie znacznej poprawie. Deficyt ten wyniesie w 2009 roku w poszczególnych grupach opakowań (w stosunku do wymogów dyrektywy opakowaniowej i regulacji krajowych): tworzywa -313,1 tys. ton, aluminium -19,9 tys. ton, blacha -53,7 tys. ton, papier -86,0 tys. ton, szkło -227,0 tys. ton, mat. naturalne -246,1 tys. ton czyli łącznie niemal 1 mln ton. Postępowanie przed Komisją Europejską ws. naruszenia przez Polskę postanowień ww. dyrektywy zostało już wszczęte i w roku 2010 należy spodziewać się dotkliwych kar wynikających z naruszenia dyrektyw ws. gospodarki odpadami. Proponowany kształt Listy nie przybliża Polski do rozwiązania tego problemu. Przy takim ukierunkowaniu środków (spalanie zamiast selektywna zbiórka i recykling), Polska nie ma szans na wywiązanie się ze zobowiązań wynikających z dyrektywy opakowaniowej.

4. Przy takim ukierunkowaniu środków (spalanie zamiast znacznie tańszego kompostowania) Polska nie ma również szans na wywiązanie się ze zobowiązań wynikających z dyrektywy składowiskowej (25% redukcji odpadów biodegradowalnych do 2010 i 50% do 2013). Przyjmując koszt inwestycyjny instalacji do spalania na 600 euro/Mg odpadów, za kwotę 1053 mln euro można unieszkodliwić 1,8 mln Mg odpadów komunalnych. Przyjmując, że ok. 50% z tego stanowią odpady biodegradowalne, osiągnięta zostanie redukcja rzędu 0,9 mln Mg tych odpadów. Tymczasem ilość wytwarzanych odpadów ulegających biodegradacji (w tym papieru) w 1995 r. wyznaczona została przez Ministerstwo Środowiska na poziomie 4,38 mln Mg czyli wymagany stopień redukcji to 2,19 mln Mg odpadów w 2014 r. (Co prawda MS wyliczyło, że w 2004 roku udało się osiągnąć ok. 9% redukcji (0,4 mln Mg), ale między innymi dzięki temu, że w paleniskach domowych prowadzi się (nielegalne) spalanie odpadów. Porządkowanie gospodarki odpadami na obszarach wiejskich spowoduje, że zredukowane w ten sposób odpady trafią przynajmniej częściowo do strumienia odpadów trafiających na składowiska).

5. Należy zaznaczyć, że spalanie odpadów nie jest jedyną opcją postępowania z odpadami dostępną w polskich warunkach. Należy tu zwrócić uwagę na całą gamę dostępnych rozwiązań w zakresie mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów. Są one tańsze, bardziej przyjazne środowisku, mniej kontrowersyjne społecznie, a co więcej bardziej elastyczne i mogą być dostosowywane do ilości i rodzajów odpadów wytwarzanych w danych warunkach lokalnych. Oprócz pozyskiwania surowców do recyklingu w zakładach tych możliwa jest produkcja biogazu, kompostu czy ziemi, która może być stosowana np. przy budowie i utrzymaniu dróg, plantacjach energetycznych, w leśnictwie, rekultywacji, czy utrzymaniu wysypisk śmieci (Mechanical-Biological Treatment: A Guide for Decision-Makers, Processes, Policies and Markets, Juniper Consultancy Services 2005). Istnieją już przykłady polskich miast, które skutecznie pracują nad alternatywami do spalania odpadów komunalnych, np. programy gospodarki odpadami w Bydgoszczy i Płocku. Na szczególną uwagę zasługują kontenerowe domki na odpady w Płocku, w których dyżurujący pracownik na bieżąco prowadzi segregację odpadów. W Bydgoszczy udało się osiągnąć wysoki stopień redukcji składowanych odpadów dzięki powszechnej selektywnej zbiórce i budowie kilku zakładów przetwarzania odpadów komunalnych. Innym przykładem jest Wrocław, w którym w najbliższym czasie nie tylko nie planuje budowy spalarni, ale właśnie rozpoczęto realizację sortowni mogącej przerobić 210 tys. ton odpadów komunalnych - całość wytwarzanych przez Wrocław tego typu odpadów.

6. Projekty budowy spalarni są w znacznej części nieprzygotowane, w szczególności nie zostały uwzględnione w planach zagospodarowania przestrzennego (np. Kraków, Katowice, Łódź, Poznań, Białystok) lub lokalnych planach gospodarki odpadami i budzą ogromne kontrowersje społeczne. Przykładowo, w Krakowie doszło już do protestów mieszkańców, którzy nie chcą aby w pobliżu ich miejsca zamieszkania powstała spalarnia. Podobnych protestów należy spodziewać w innych miejscach potencjalnych lokalizacji spalarni. W praktyce może okazać się, że realizacja tych projektów będzie niemożliwa przed 2013 rokiem, a umieszczenie ich na liście indykatywnej pozbawi możliwości finansowania inne, lepiej przygotowane projekty.

7. Należy również zaznaczyć, że ostatnia wersja Listy, z dopisanymi spalarniami odpadów, została opublikowana w pierwszej połowie października, a więc w okresie gdy rząd działał już bez kontroli parlamentarnej. Powstaje podejrzenie, że działanie to było rezultatem nieuczciwego lobbingu firm spalarniowych wewnątrz Ministerstwa Środowiska lub Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

8.Wszystkie oficjalne plany i scenariusze w zakresie gospodarki odpadami, np. Krajowy Plan Gospodarki Odpadami, zakładają stały i duży wzrost ilości odpadów komunalnych. Tymczasem GUS odnotowuje trend odwrotny wynikający zapewne z emigracji zarobkowej. Wyjazd za granicę ok. 2 mln mieszkańców, nb. mających duże potrzeby konsumpcyjne, powoduje, że należy skorygować plany gospodarki odpadami, w tym plany budowy spalarni odpadów - instalacji wymagających dostarczania dużych ilości odpadów przez długi okres czasu

Planowany sposób wydatkowania środków UE absolutnie nie gwarantuje osiągnięcia zakładanych celów w gospodarce odpadami, a wręcz przeciwnie, je uniemożliwi, gdyż pochłonie środki, które mogłyby być przeznaczone na zdecydowanie bardziej efektywne metody unieszkodliwiania odpadów - segregację odpadów i recykling oraz kompostowanie, czy zintegrowane systemy mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów. Poważne wątpliwości budzi również fakt, że projekty z Listy pochłaniają ponad 90% środków UE przewidzianych w ramach Priorytetu II - Gospodarka Odpadami i Ochrona Powierzchni Ziemi Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Oznacza to, że mniej niż 10% środków będzie dostępne w trybie konkursowym.

W informacji dla Komisji Ochrony Środowiska Sejmu RP z lutego 2007 r. Ministerstwo Środowiska słusznie stwierdza, że najważniejszymi celami do osiągnięcia w gospodarce odpadami komunalnymi są:

- objęcie wszystkich mieszkańców kraju systemem selektywnego zbierania odpadów,

- podnoszenie świadomości ekologicznej społeczeństwa,

- podniesienie skuteczności selektywnego zbierania i transportu odpadów, ze szczególnym uwzględnieniem selektywnego zbierania i transportu odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, odpadów wielkogabarytowych, odpadów z remontów oraz odpadów niebezpiecznych występujących w strumieniu odpadów komunalnych,

- intensyfikacja działań w zakresie zamykania, rekultywacji lub modernizacji składowisk odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne, na których są składowane odpady komunalne,

- wdrażanie nowoczesnych technologii odzysku i unieszkodliwiania odpadów, w tym metod termicznego przekształcania odpadów zgodnie z zapisami planów gospodarki odpadami.

W związku z tym prosimy o wyjaśnienie zasadności podjętych po rozwiązaniu Parlamentu decyzji w tej sprawie oraz o zastąpienie planowanych zadań związanych z budową spalarni odpadów kompleksowymi systemami minimalizacji, selektywnej zbiórki, segregacji, sortowania, kompostowania i recyklingu odpadów komunalnych, tak aby działania wspierane w ramach listy indykatywnej były zgodne z hierarchią postępowania odpadami, przewidzianą przez unijne i krajowe prawodawstwo, oraz ww. stanowiskiem Ministerstwa Środowiska. Zaoszczędzone środki należy przynajmniej w części pozostawić poza listą indykatywną dużych projektów, tak aby fundusze przewidziane w ramach Priorytetu II Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, dostępne były w większym stopniu w trybie konkursowym.

Ponadto z przykrością zauważamy, że zapisy Programu Operacyjnego wykluczają finansowanie jakichkolwiek projektów mających na celu zapobieganie powstawaniu odpadów, mimo, że jest to działanie najbardziej efektywne, i stojące najwyżej w hierarchii zalecanych środków. W szczególności z programu nie można finansować linii do produkcji, mycia i napełniania opakowań zwrotnych czy automatów do ich skupu.

Powyższe stanowisko zostało opracowane przez:

- Anna Dworakowska - Instytut Ekonomii Środowiska

- Piotr Rymarowicz - Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych

- Krzysztof Rytel - Zielone Mazowsze