24 grudnia kończy się, a może raczej zamiera na kilka dni szał świątecznych zakupów. Wielu z nas kupując prezenty stara się nie tylko trafnie je wybrać, ale i zadbać o atrakcyjne opakowanie. Chcemy dobrze, ale efekty tego nastawienia skumulowane globalnie w skali świata to dla niego swoista bomba z opóźnionym zapłonem.

50 ml wody toaletowej i 75 ml żelu pod prysznic mają razem objętość 125 ml.

A zapakowane (jako zestaw upominkowy) w takie pudełko zajmują prawie 24 razy więcej miejsca!

Z grubsza tylekroć wzrastają więc koszty transportu, który pochłania więcej zużytego paliwa. Nabywca takiego zestawu płaci w jego cenie również za wyprodukowanie solidnego pudełka, plastikowego wkładu oklejonego tekturą powleczoną folią aluminiową oraz przeźroczystej osłony. Opakowanie trafi potem na śmietnik (lub - rzadziej - do sortowni), gdzie trzeba je przewieźć. Pociąga to za sobą kolejne koszty i szkody dla środowiska. A przecież można ich uniknąć - wystarczy trochę refleksji nad skutkami własnych decyzji i zachowań. Przecież pożytek z kosmetyków nie zależy od liczby warstw i wystroju opakowania, ale od jego zawartości...

Nie dajmy się nabrać na takie pokusy. Producenci bardzo często celowo przewymiarowuja opakowania, aby sprawiały wrażenie, że zawierają więcej produktu. Wklęsłe czy podniesione denka, grube ścianki to już norma w opakowaniach kosmetyków. Także przemysł spożywczy uszczęśliwia nas (oczywiście na nasz koszt!) zbędną nadmiarowością opakowań.

Rynienki, korytka i tacki są wszechobecne w opakowaniach ciastek.

W objętości tej paczki trochę ponad połowa przypada na jadalny produkt. Reszta to powietrze i plastik. Co ciekawe - te ciastka pakowano kiedyś w zwykły rulon i wcale nie smakowały gorzej...

Na marketingowe chwyty producentów nie mamy wpływu. Możemy jednak uodparniać się na nie: kupować z głową i wybierać artykuły bez opakowaniowego narzutu [zobacz >>>]. Po co płacić za coś, co i tak za chwilę wyrzucimy? Uśmiech i dobre słowo dodane do upominku na pewno bardziej zapadną w pamięć obdarowanego niż wstążki z plastiku i nadmiar farby drukarskiej na papierze.

Spodziewasz się prezentów w dniu ślubu, urodzin, imienin czy innej okazji? Pytają Cię, co chcesz dostać? To doskonała okazja, by upomnieć się o ekologię upominków!

Nie pakujmy naszych potomków w tarapaty, jakie nieuchronnie wywoła rozrost wysypisk i ubytek złóż ropy i węgla. Mniej opakowań to czystsze środowisko i czystsze sumienia. Czego Państwu i sobie życzę!

P.S. Wpadło Ci w ręce jakieś szczególnie wyolbrzymione opakowanie, niewspółmierne do zawartości? Przyślij do nas zdjęcie i opis. Najciekawsze opublikujemy. Adres e-mail odpady[at] zm.org.pl